Izabella
- A zdradzisz mi imię tego kogoś? - spytałam ciekawa czemu tak mu zależy na przedstawieniu mnie temu 'komuś'.
- Henry - powiedział i zaczął prowadzić mnie w stronę pola bitwy, z którego tutaj przyszłam.
- Czemu prowadzisz mnie akurat tam? - spytałam, poczuwszy strach, że znów będę musiała walczyć.
-Nie bój się. To był tylko trening. Te Purchawce zostały stworzone przez czarodziei i czarodziejki- powiedział nadal prowadząc mnie ku polu bitwy (teraz raczej treningu).
- Jak to stworzyli?
- Mają oni moc wyobraźni, dzięki czemu tworzą rzeczy, o których pomyślą. I to ty poprowadzisz ich do ostatecznej bitwy z Purchawcami. - wytłumaczył mi krótko Robert.
- Naprawdę?
- Tak.
- A tamci też byli stworzeni?-spytałam mając na myśli Purchawce, które zaatakowały nas w lesie.
- Nie. Akurat to byli szpiedzy.
- A ja mam moc wyobraźni?-spytałam bojąc się odpowiedzi.
- Tak. Jestem tego pewny.
Na chwilę zapadła cisza. Potem jednak Robert zaczął opowiadać mi o Krainie Zapomnienia i legendach na mój temat. Miło się z nim rozmawiało, a raczej słuchało. Pokazał mi nawet nie znaną wcześniej roślinę o nazwie Macipulla. Podobno potrafi zjeść ona nawet mysz.
Nagle zobaczyłam wioskę, która wyrosła przed nami jak z pod ziemi.
- To tutaj mnie prowadziłeś?
- Tak.W tej wiosce mieszkam - odpowiedział uśmiechając się do mnie.
- Pewnie źle ci się żyje bez rodziców?
- Wcale nie. Daję sobie radę razem z siostrą.
- Masz siostrę? Jak się o tym dowiedziałeś?- spytałam zainteresowana.
- Tak ma na imię Julia i jest moją bliźniaczką. A wiem stąd, że w pewnym wieku dzieci tutaj po prostu to czują.
-Ale jestem śpiąca. Czy to normalne w śnie?- zdziwiłam się urywając w pół długie ziewnięcie.
- O nie! Nie zdążyłem...
W tej chwili obraz mi się urwał i zasnęłam.
Tak wyglądała roślina, którą pokazał mi Robert.
##################################################################################
Notkę tą dedykuję wszystkim moim czytelnikom i czytelniczkom, ale przede wszystkim Wice Navarro, Rebece169, Evanlyn287 oraz osobie komentującej anonimowo.
- A zdradzisz mi imię tego kogoś? - spytałam ciekawa czemu tak mu zależy na przedstawieniu mnie temu 'komuś'.
- Henry - powiedział i zaczął prowadzić mnie w stronę pola bitwy, z którego tutaj przyszłam.
- Czemu prowadzisz mnie akurat tam? - spytałam, poczuwszy strach, że znów będę musiała walczyć.
-Nie bój się. To był tylko trening. Te Purchawce zostały stworzone przez czarodziei i czarodziejki- powiedział nadal prowadząc mnie ku polu bitwy (teraz raczej treningu).
- Jak to stworzyli?
- Mają oni moc wyobraźni, dzięki czemu tworzą rzeczy, o których pomyślą. I to ty poprowadzisz ich do ostatecznej bitwy z Purchawcami. - wytłumaczył mi krótko Robert.
- Naprawdę?
- Tak.
- A tamci też byli stworzeni?-spytałam mając na myśli Purchawce, które zaatakowały nas w lesie.
- Nie. Akurat to byli szpiedzy.
- A ja mam moc wyobraźni?-spytałam bojąc się odpowiedzi.
- Tak. Jestem tego pewny.
Na chwilę zapadła cisza. Potem jednak Robert zaczął opowiadać mi o Krainie Zapomnienia i legendach na mój temat. Miło się z nim rozmawiało, a raczej słuchało. Pokazał mi nawet nie znaną wcześniej roślinę o nazwie Macipulla. Podobno potrafi zjeść ona nawet mysz.
Nagle zobaczyłam wioskę, która wyrosła przed nami jak z pod ziemi.
- To tutaj mnie prowadziłeś?
- Tak.W tej wiosce mieszkam - odpowiedział uśmiechając się do mnie.
- Pewnie źle ci się żyje bez rodziców?
- Wcale nie. Daję sobie radę razem z siostrą.
- Masz siostrę? Jak się o tym dowiedziałeś?- spytałam zainteresowana.
- Tak ma na imię Julia i jest moją bliźniaczką. A wiem stąd, że w pewnym wieku dzieci tutaj po prostu to czują.
-Ale jestem śpiąca. Czy to normalne w śnie?- zdziwiłam się urywając w pół długie ziewnięcie.
- O nie! Nie zdążyłem...
W tej chwili obraz mi się urwał i zasnęłam.
Tak wyglądała roślina, którą pokazał mi Robert.
##################################################################################
Notkę tą dedykuję wszystkim moim czytelnikom i czytelniczkom, ale przede wszystkim Wice Navarro, Rebece169, Evanlyn287 oraz osobie komentującej anonimowo.
Świetna notka! Czekam na dalsze rozdziały!
OdpowiedzUsuńJa terz czekam
OdpowiedzUsuńNotka super! Czekam na ciąg dalszy! ;)
OdpowiedzUsuńNo i się obudziła w prawdziwym świecie...
OdpowiedzUsuńTo było do przewidzenia, że stanie się to w tak nieodpowiednim momencie
xxx